Schetyna w Gorzowie o dwóch lubuskich stolicach

Grzegorz Schetyna szeroko odniósł się do projektu zmian w ordynacji wyborczej – To projekt, który w bardzo poważny sposób ogranicza demokrację lokalną, ogranicza samorząd, doprowadza do takiej sytuacji, w której wybory przestają być wyborami demokratycznymi, to jest pierwszy krok – mówił Przewodniczący PO. Jego zdaniem polityka partii rządzącej doprowadzi do centralizacji Polski i odebrania kompetencji samorządom wszystkich szczebli.

Szef PO odniósł się także do samego województwa lubuskiego, jako miejsca, w którym obowiązuje podział na urzędy wojewódzkie i marszałkowskie w różnych miastach. Przekonywał, że nie ma zagrożenia dwustołeczności. Zapewnił, że po ewentualnych wygranych wyborach, PO zaproponuje taki projekt ustawy, który będzie gwarantował podmiotowość i stołeczność Zielonej Górze  i Gorzowowi. - Nie będę decydował, jako polityk z Warszawy, jak to ma wyglądać, tylko będę oczekiwał, że elity gorzowskie i zielonogórskie, przedstawiciele wszystkich partii politycznych, a na pewno Platformy Obywatelskiej, podejmą taką decyzję, w konsultacjach z mieszkańcami, która będzie akceptowana – mówił Grzegorz Schetyna.

Podczas wizyty w Gorzowie, Przewodniczący Platformy Obywatelskiej odniósł się także marszu organizowanego przez środowiska narodowe 11 listopada. - Ja uważam, że wszystkie partie, ugrupowania które organizowały ten marsz niepodległości powinny zostać zdelegalizowane. Wszyscy Ci którzy się przyłożyli się do tego marszu. Cały świat mówi o tym co się działo w Warszawie, o seansie nienawiści i ksenofobii i rasizmu i antysemityzmu. To jest obowiązek władz państwa żeby na to zareagować. To jest hańba, na to nie można pozwolić – mówił Schetyna.