Posłanka i wiceprezes PSL Urszula Pasławska (zdjęcie poniżej) została spłodzona politycznie metodą klasyczną. Pasławska jest prawnuczką Bogumiła Labusza, współzałożyciela i prezesa Mazurskiej Partii Ludowej. Ludowe dziecko Pasławska wspięła się szybko do drabinie kariery, otrzymując w czerwcu 2012 roku tzw. "intratną propozycję" objęcia stołka podsekretarza Stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa (MSP):
monsieurb.neon24.pl/post/66127,rzad-intratnych-propozycji
A dlaczego posada w MSP miała być "intratna", możemy tylko się domyślać:
monsieurb.neon24.pl/post/28217,czy-jan-bury-przepil-polfe
Od kilku dni posłanka Pasławska uaktywniła się także na froncie postępu i sprzedaje nam in-vitro oraz tożsamość płciową. Jest to być może młodzieńcza rebelia wobec jej przodków, którzy macali kury na Mazurach i odbywali pod pierzyną zacofane stosunki płciowe z płcią przeciwną.
Ustawa o uzgodnieniu płci. @KlubPSL głosuje za. #PSL zawsze blisko ludzi, #zrozumienie
Ale moda się zmieniła, przynajmniej w Warszawie, co opisuje nam ekspert od patologii III RP Stanisław Michalkiewicz (cytat):"Chodzi oczywiście o ustawę o zapładnianiu w szklance, na które dzisiaj snobuje się cały Salon do tego stopnia, że jeśli nawet jakaś celebrytka zapładnia się tradycyjnie, to czyni to w głębokiej tajemnicy, w ścisłej konspiracji, bo w przeciwnym razie nie mogłaby pokazać się na oczy w towarzystwie":
Rozumiemy, że w zamian za popieranie ustawy o in-vitro PSL wynegocjowało w interesie swoich wyborców wejście wiejskich inseminatorów w intratny biznes klinik in-vitro. W końcu różnica między człowiekiem a zwierzęciem jest coraz mniejsza.
Podkreślał to już w latach 40-tych zeszłego wieku George Orwell w "Zwierzęcym Folwarku", a jeszcze wcześniej Gogol napisał słynną analizę społeczno-weterynaryjną (cytat): "Jeden tam tylko jest porządny człowiek –prokurator, ale i ten, prawdę mówiąc – świnia". Spostrzeżenia Gogola na temat prokuratury zostały jak wiemy niedawno potwierdzone na kelnerskich taśmach prawdy przez Aleksandra (Saszę) Kwaśniewskiego, nasz bezsprzeczny autorytet moralny.
Kodeks prawny idzie w parze z postępem społecznym, za spoliczkowanie kapusia Michała Boniego grozi prawdopodobnie podobna kara w kolegium jak za spoliczkowanie psa.
Ta konwergencja jest oczywiście na rękę tradycyjnym wyborcom PSL. Jakieś dotacje unijne na pewno kapną i tu i tam. A kasa z biznesu in-vitro przyda się na nowe ciągniki. Wszystko będzie dobrze, przynajmniej do czasu, kiedy pierwszy buhaj poczuje się krową i trzeba będzie go doić ...
Związki partnerskie w stadach hodowlanych dzięki polityce PSL ?
Równouprawnienie przy dojeniu to następne wyzwanie dla partii