Rosyjska propaganda energicznie podsyca debatę, twierdząc, że kadencja Zełenskiego wygaśnie w maju 2024 r. i oskarżając Ukrainę o unikanie wyborów. Powtarzając te nastroje, białoruski przywódca Aleksander Łukaszenka stwierdził, że kadencja Zełenskiego kończy się pod koniec maja i wyraził kpiącą sympatię dla Putina, sugerując, że nie będzie z kim podpisać traktatu pokojowego.
W tym zamieszaniu czołowe zagraniczne media starały się wyjaśnić legitymację Zełenskiego po maju 2024 roku. The Economist, w szczegółowej analizie z 16 maja 2024 r., bada tę kwestię w oparciu o opinie ekspertów i spostrzeżenia polityczne, ostatecznie dostarczając niekorzystnych wiadomości dla Rosji.
The Economist podkreśla art. 108 ukraińskiej konstytucji, który stanowi, że „prezydent (…) sprawuje władzę do czasu objęcia urzędu przez nowo wybranego prezydenta”. Przepis ten sugeruje, że Zełenski pozostanie u władzy tak długo, jak długo utrzyma się stan wojenny, odrzucając wszelkie koncepcje kryzysu politycznego lub prawnego na Ukrainie.
W publikacji stwierdza się, że ukraińska konstytucja, opracowana przez dysydentów zaznajomionych z sowieckimi represjami, przewidywała potencjalną rosyjską agresję i odpowiednio zaprojektowała zabezpieczenia. Ta dalekowzroczność zapewnia Zełenskiemu ciągłą legitymizację podczas konfliktu.
Konsensus w społeczeństwie ukraińskim jest zgodny z tą interpretacją. Ukraińcy powszechnie akceptują fakt, że wybory prezydenckie powinny odbyć się dopiero po ustaniu rosyjskiej agresji, co umacnia prezydenturę Zełenskiego w tym okresie.
https://polskienowiny.pl/swiat/zelenski-pozostanie-prezydentem-ukrainy-w-obliczu-wojny-the-economist/