- Nigdy nie spotkałam się z Lechem Wałęsą. Być może kiedyś go przeproszę, jeśli będzie okazja – powiedziała wdowa po gen. Kiszczaku.
- Mąż przed śmiercią pokazał mi teczkę Wałęsy i powiedział, żebym w razie kłopotów finansowych poszła do prezesa IPN. Nie przemyślałam tego, to był mój błąd. Teraz za to płacę. (…) Wałęsa dla społeczeństwa był bohaterem. - dodała Maria Kiszczak.
Onet.pl
na prawdę? :) Troszeczkę to idzie za daleko. Wszyscy na siebie donoszą, preparują bądź nie, odgrzebują... Każdy szuka afery. To takie przecież polskie...
@Jacek Stanowski
Więc uważasz, że prawda nie jest potrzebna? Mamy pogodzić sie z tym, że 26 lat temu oszukano nas i patrzeć jak cwaniaki i złodzieje śmieją się nam w twarz?